Dziś mam dla Was inspiracje dla decoratorium.pl Praca z papierem, może uskrzydlać, czasem wręcz pochłania bez reszty… tak właśnie było z tym projektem! Alterowanie okładki i tworzenie albumu, to idealne połączenie tego, co kocham najbardziej. Coraz chłodniej, wieczory dłuższe, czasu jakby mało, ale … w tym roku obiecałam sobie stworzyć grudnownik nieco wcześniej.
Dlaczego? Nie umiałam zdecydować się na konkretne papiery… producenci prześcigają się w tworzeniu nowych kolekcji.
Kupiłam już kilka z nich i teraz czekają na swoją kolej. Jak to się stało, że albumik powstał na Mintay – owej kolekcji ?
Czasem tworze z córeczką i dama mojego serca postawiła warunek… ma być słodko … No to jest słodko! A co! Mama ma swój, a Amelka swój grudniownik, teraz pozostało tylko zapełnić go zdjęciami, a pomieści ich całkiem sporo.
Oj tak, jestem maniaczką schowków i schoweczków. Projekt bez mediów??? Oj to niemożliwe!! Choć delikatne przetarcia muszą być. Dlaczego warto przecierać strony w albumie? Ponieważ, ujednolicają projekt, wszystko staje się spójne i co najważniejsze można podkreślić detal, ukierunkować wzrok na poszczególne płaszczyzny i nadać projektowi stylu.
Do ujednolicenia projektu użyłam Gessa białego – DecoArt, które ma kremową konsystencje i białe, matowe wykończenie. Do podkreślenia projektu oraz nadania mu bardziej vintage stylu postanowiłam dodać Extreme Sheen – DecoArt w kolorach brązu. Uwielbiam je!
Alterowanie okładki było bardziej wymagające, ale i proste. Wystarczyło nanieś gesso na podłoże, które w tym wypadku ułatwiło mi rozprowadzenie mediów i zabezpieczyło tekturę przed nadmiernym wchłanianiem farb. Odrobina pasty teksturowej Texture Sand Paste zmieszana z farbami Extreme Sheen i Dazzling Metallics od DecoArt Efekt oceńcie sami. Zwykła tektura pod wpływem mediów nabrała nietuzinkowego stylu. Przy pomocy mediów możesz nadać swoim projektom niepowtarzalnego charakteru. Zrelaksować się, bawić kolorem i czerpać wiele satysfakcji z tego, co stworzyłeś!
Już dziś zapraszam Was na warsztaty
Superowy!